#8 Chatka babuni

★★★★★★★★☆☆
Jedne z lepszych pierogów





Tutaj zawitaliśmy bodajże trzy razy - pierogi zawsze były pyszny, jednak minusem jest okres oczekiwania i niewyrabiająca się obsługa - warto zatrudnić dodatkowe osoby, bo biedne panie kelnerki nawet zasuwając na pełnych obrotach nie nadążają.


Ola


Chatka babuni skusiła nas polecanymi na portalach pierogami. Knajpka oferuje możliwość zamówienia mixu różnych smaków i dobrania dodatków (jeden w cenie), a studiowaniu menu pomaga czekadełko od Babuni: chlebek z twarożkiem ze szczypiorkiem i rzodkiewką.




Po krótkim namyśle postawiliśmy na tradycyjne pierogi z wody: wojaka Szwejka (z mięsem), z pola (z ziemniakami, cebulką i boczkiem) i wielkopolskie (z kaczki, wina, jabłuszka). Do towarzystwa zamówiliśmy śmietanę, smażoną cebulkę i ogórki kiszone.

Pierogi pychota! Dobre ciasto, smaczne i doprawienie nadzienie. Jako że dostaliśmy 3 pomieszane smaki na jednym talerzu, to próbowaliśmy je w kolejności przypadkowej. I te najlepsze trafiły się na koniec: wielkopolskie pierogi rządzą! Moment rozkrojenia pieroga i co widzimy? Delikatne, lekko różowe nadzienie, subtelny zapach wina i aromat majeranku. Pierwszy kęs: o mamo jakie dobre! Z rozszerzonymi źrenicami szybko szukam następnego pierożka z tym samym nadzieniem

Oprócz pierogów wzięliśmy pyry z gzikiem. W sumie smaczne danie (po dosoleniu lepsze), tylko gzik był tym samym twarożkiem z przystawki - a tak liczyłam na nowe smaki. Solidna porcja za 12 zł.

Poprosiłam panią kelnerującą o kompot – niestety Babunia go nie przygotowuje. A szkoda, bo tradycyjne potrawy najlepiej zapija się tradycyjnym napojem. W zamian wypiliśmy herbatę owocową na zimno – całkiem dobra, pływające owocki polecam na koniec skonsumować.

Ocena: 8,5 za pierogi z kaczką

Maciek


PLUSY
▶ Przepyszne, mięciutkie pierogi. Szczególnie smaczne pierogi „Wielkopolskie” z winnym nadzieniem z kaczki – takich smaczków szukamy
▶ Pierwszy raz dostaliśmy w Poznaniu czekadełko.
▶ Dobrze zrealizowany koncept „babuni”, obsługa bez zarzutu.

NEUTRALNE
▶ Gzik głowy nie urywał, poza tym składał się z tego samego twarogu co czekadełko.




MINUSY
▶ Menu ma wiele dziwacznych pozycji, np. kasza gryczana z curry. Kątem oka widzieliśmy też jak piękne pierogi z pieca zniszczono w kuchni sosem o kolorze keczupu. Lepiej byłoby, gdyby menu było proste, ale za to składniki najwyższej jakości.

PODSUMOWUJĄC
▶ Ocena: 8, wrócimy tu jeszcze pokazać komuś jedne z lepszych pierogów.



Komentarze