#32 Girasole
★★★★★★★★☆☆
Włosko i aromatycznie
Usiedliśmy w urokliwym, wewnętrznym ogródku. Zamówiliśmy dwa dania z oferty festiwalowej - pizzę z rukolą i prosciutto oraz gnocchi z gulaszem. Oba dania były kusząco aromatyczne - nad daniami innych gości też unosiła się woń czosnku, pomidorów i ziół.
Ja wybrałam pizzę (normalna cena ok 24 zł) - miała niezłe ciasto - choć wolę jak brzegi są większe i lekko przypalone, a środek cieniutki i spieczony od spodu - tutaj ciasto było ledwo przypieczone. Na placku wylądował dobry pomidorowy sos (bez posmaku ketchupowego) i serowe wiórki. Ser był ledwo wyczuwalny, bo na nim znajdował się ogrom rucoli i szynki - nie pożałowali dobroci smile emoticon potraktowałam danie jak sałatkę na pizzy i osobno zjadłam wierzch zagryzając go ciastem. W sumie pizza była niezła - wrócimy tu jak pojawi się włoska wersja margherity.
Gulasz okazał się być typowy, ale porządnie wykonany. Dobrze doprawiony sos, czuć w nim było paprykę i pomidory, a miękkie mięso dopełniło całości. Gnocchi też nie pozostawiało właściwie nic do życzenia - smaczne kulki w sporej ilości.
Wszystko popiliśmy prosecco - pycha!
Ocena: 8, wpadniemy tu jak włoska margherita powróci do oferty.
Dodatkowe info: W knajpce można też skorzystać z oferty lunchowej za bodajże 19zł.
Włosko i aromatycznie
═══════ Maciek&Ola ═══════
Ostatnią knajpką, jaką odwiedziliśmy w ramach Korony Smakosza, było Girasole. Najbardziej zachęciło na zdjęcie przeapetycznej margherity buffala znalezione na fb restauracji. Wg nas jest właśnie taka pizza jest najlepsza - w takiej zakochaliśmy się we Włoszech, a do tej pory tylko w Gli Italiani w Warszawie odnaleźliśmy równie smakowitą. Niestety, Girasole już nie miało jej w swej ofercie - był to tylko czasowy specjał (oby jeszcze wrócił!).Usiedliśmy w urokliwym, wewnętrznym ogródku. Zamówiliśmy dwa dania z oferty festiwalowej - pizzę z rukolą i prosciutto oraz gnocchi z gulaszem. Oba dania były kusząco aromatyczne - nad daniami innych gości też unosiła się woń czosnku, pomidorów i ziół.
Ja wybrałam pizzę (normalna cena ok 24 zł) - miała niezłe ciasto - choć wolę jak brzegi są większe i lekko przypalone, a środek cieniutki i spieczony od spodu - tutaj ciasto było ledwo przypieczone. Na placku wylądował dobry pomidorowy sos (bez posmaku ketchupowego) i serowe wiórki. Ser był ledwo wyczuwalny, bo na nim znajdował się ogrom rucoli i szynki - nie pożałowali dobroci smile emoticon potraktowałam danie jak sałatkę na pizzy i osobno zjadłam wierzch zagryzając go ciastem. W sumie pizza była niezła - wrócimy tu jak pojawi się włoska wersja margherity.
Gulasz okazał się być typowy, ale porządnie wykonany. Dobrze doprawiony sos, czuć w nim było paprykę i pomidory, a miękkie mięso dopełniło całości. Gnocchi też nie pozostawiało właściwie nic do życzenia - smaczne kulki w sporej ilości.
Wszystko popiliśmy prosecco - pycha!
Ocena: 8, wpadniemy tu jak włoska margherita powróci do oferty.
Dodatkowe info: W knajpce można też skorzystać z oferty lunchowej za bodajże 19zł.
Komentarze
Prześlij komentarz