#13 Lavenda
★★★★★★★☆☆☆
Zajrzyj tu na lunch
Ocenę Lavendy podnosimy na 7,5/10 - Maciek wpadał tu później jeszcze kilka razy na lunch i zawsze był bardziej zadowolony niż podczas pierwszej wizyty (opisanej poniżej) :)
▶ Lunch w niskiej cenie – 13 zł - update: czasem zdarza się bardzo dobry! hity: domowe zupy i burgery
NEUTRALNE
▶ Jedzenie zupełnie mnie nie wciągnęło
▶ Krem z groszku z kleksem ze śmietany w sprayu – nic ciekawego, po prostu zupa.
▶ Naleśnik z potrawką z kurczaka – sam pomysł niezbyt trafny, żadnej wartości dodanej w wykonaniu.
▶ Nie zachwyciły również Lody z supermarketu w panierce przypominającej gotowe mixy Knorr.
Droga Lavendo, zachęcam do poszukiwania czegoś więcej w jedzeniu, unikalnych smaków, naturalnych produktów, kompozycji prostych, ale pysznych składników. Może lody mogłyby być zrobione przez was, w środku byłyby migdały, a panierka doprawiona na słodko? Może naleśniki mogłyby być chrupiące, a potrawka z kurczaka przełamana czosnkiem? Takie drobne zmiany mogą znacząco poprawić smak i ogólne wrażenie.
PODSUMOWUJĄC
▶ W domu zjadłbym lepiej, a jedzenie zaspokoiło głód, ale nie dostarczyło przyjemności. Update oceny 7,25/10.
Lavenda zaoferowała smażone lody i lemoniadę mango-ogórek. Lemoniada pycha! Orzeźwiająca, lekka, zielona. Natomiast lody hmm... Lody z pudełka usmażone w cieście lekko słodkim, kokosowym? Nie jestem pewna, mieszane mam uczucie też co do użytego oleju. Może masełko i jakieś ciekawsze ciasto byłoby lepsze? Za to plus za sos owocowy i świeże owoce ułożone obok – najlepszy składnik deseru!
W ofercie lunchowej akurat był krem z zielonego groszku i naleśniki. Zupa była(by) super – dokładnie zblendowana, odpowiednio gęsta, pysznie łącząca się ze zmielonym kolorowym pieprzem. Za to nie wiem po co kucharz pokusił się na kleks z bitej śmietany (takiej sklepowej). Jak się rozpuściła to na szczęście zaginęła w daniu, ale sama świadomość takiego dodatku trochę popsuła wrażenie. Polecam zwykła, tradycyjną śmietanę na przyszłość. Taniej, smaczniej, zdrowiej.
Naleśniki z warzywami i kurczakiem były przyjemnym zaskoczeniem. Spodziewałam się dostać kawałki smażonego kurczaka z warzywami z paczki, a w niezbyt chrupkim naleśniku znalazłam duszone warzywa razem z kurczakiem. Lekko doprawione, zdrowe nadzienie. Podany obok sos paprykowy z odrobiną pesto był całkiem niezły – nie przyćmił smaku głównego dania, chociaż mógłby być ostrzejszy.
Ogólna ocena 7,5 – za stosunek jakości do ceny . Wpadnę tu kiedyś znów na lunch za 13 zł.
Zajrzyj tu na lunch
Ocenę Lavendy podnosimy na 7,5/10 - Maciek wpadał tu później jeszcze kilka razy na lunch i zawsze był bardziej zadowolony niż podczas pierwszej wizyty (opisanej poniżej) :)
═══════ Maciek ═══════
PLUSY▶ Lunch w niskiej cenie – 13 zł - update: czasem zdarza się bardzo dobry! hity: domowe zupy i burgery
NEUTRALNE
▶ Jedzenie zupełnie mnie nie wciągnęło
▶ Krem z groszku z kleksem ze śmietany w sprayu – nic ciekawego, po prostu zupa.
▶ Naleśnik z potrawką z kurczaka – sam pomysł niezbyt trafny, żadnej wartości dodanej w wykonaniu.
▶ Nie zachwyciły również Lody z supermarketu w panierce przypominającej gotowe mixy Knorr.
Droga Lavendo, zachęcam do poszukiwania czegoś więcej w jedzeniu, unikalnych smaków, naturalnych produktów, kompozycji prostych, ale pysznych składników. Może lody mogłyby być zrobione przez was, w środku byłyby migdały, a panierka doprawiona na słodko? Może naleśniki mogłyby być chrupiące, a potrawka z kurczaka przełamana czosnkiem? Takie drobne zmiany mogą znacząco poprawić smak i ogólne wrażenie.
PODSUMOWUJĄC
▶ W domu zjadłbym lepiej, a jedzenie zaspokoiło głód, ale nie dostarczyło przyjemności. Update oceny 7,25/10.
═══════ Ola ═══════
Do Lavendy przywiódł nas Culinary Fest i trwająca do 10.08 zabawa w degustowanie smakołyków.Lavenda zaoferowała smażone lody i lemoniadę mango-ogórek. Lemoniada pycha! Orzeźwiająca, lekka, zielona. Natomiast lody hmm... Lody z pudełka usmażone w cieście lekko słodkim, kokosowym? Nie jestem pewna, mieszane mam uczucie też co do użytego oleju. Może masełko i jakieś ciekawsze ciasto byłoby lepsze? Za to plus za sos owocowy i świeże owoce ułożone obok – najlepszy składnik deseru!
W ofercie lunchowej akurat był krem z zielonego groszku i naleśniki. Zupa była(by) super – dokładnie zblendowana, odpowiednio gęsta, pysznie łącząca się ze zmielonym kolorowym pieprzem. Za to nie wiem po co kucharz pokusił się na kleks z bitej śmietany (takiej sklepowej). Jak się rozpuściła to na szczęście zaginęła w daniu, ale sama świadomość takiego dodatku trochę popsuła wrażenie. Polecam zwykła, tradycyjną śmietanę na przyszłość. Taniej, smaczniej, zdrowiej.
Naleśniki z warzywami i kurczakiem były przyjemnym zaskoczeniem. Spodziewałam się dostać kawałki smażonego kurczaka z warzywami z paczki, a w niezbyt chrupkim naleśniku znalazłam duszone warzywa razem z kurczakiem. Lekko doprawione, zdrowe nadzienie. Podany obok sos paprykowy z odrobiną pesto był całkiem niezły – nie przyćmił smaku głównego dania, chociaż mógłby być ostrzejszy.
Ogólna ocena 7,5 – za stosunek jakości do ceny . Wpadnę tu kiedyś znów na lunch za 13 zł.
Komentarze
Prześlij komentarz