#84 Parma & Rukola Stare Miasto


★★★★★★★★☆☆
Włoska kolacja


Kochamy włoską kuchnię – nie dziwi więc fakt kolejnej knajpki specjalizującej się w pastach i pizzach na naszej kulinarnej drodze. Otwarty całkiem niedawno lokal mieści się na rogu Wielkiej/Klasztornej – w lokalu matce na Głogowskiej nas nie było.

Przy pierwszym podejściu testujemy:

Capriciosa (ok. 25zł) – zamiast tradycyjnie już margherity. Cienkie, lekko chrupiące ciasto, pyszny sos, szynka parmeńska, pieczarki i cebulka. Bardzo dobra!


Chorizo (ok. 25zł) – podjadamy pizzę zamówioną przez znajomych :) jeszcze lepsza, lekko pikantna, wciągająca. Chyba znaleźliśmy pizzerię, gdzie nie będziemy się bać bardziej fikuśnych zestawień niż nasz ukochany klasyk pomidor + dobry ser (który do szczęścia w zupełności zresztą wystarcza) i zamówimy kiedyś wersję z gruszką.



Aglio e olio (15zł) – ta pasta staje się naszym nowym klasykiem :D i powiemy szczerze – póki co najsmaczniejsza była właśnie tu. Przyjemnie zbalansowana, ostre papryczki nie poparzyły nam podniebienia, a czosnek nie dręczył oddechu przez nieprzyzwoicie długi czas. Dużo starkowanego parmezanu – tak jak lubimy. Mniam!


Później sprawdzamy też lasagne – zaskakująco dobra (ok. 20zł, zdjęcie tytułowe)! Wiadomo, że Maciek w domu robi lepszą, ale jako że przygotowuje ją ze dwa razy w roku, to w razie apetytu będzie wpadać do P&R.

Do popicia pyszna owocowa lemoniada (10zł).

Podoba nam się też wnętrze i duży okrągły stół (chyba główne dlatego, że jest okrągły). W dzień kobiet panował tu istny szał, z powodu tłumu ludzi podobno na dania czekać trzeba było z godzinkę – my zrezygnowaliśmy i poszliśmy dalej. Ale jak tłumów nie ma, to dania wjeżdżają na stół bardzo sprawnie.


W karcie znajdziecie też zupy, przystawki, dania główne – dla nas póki co jest to super miejscówka na pizzę lub pastę. Zobaczymy, może w przyszłości pokusimy się też na mięsko :)

Podsumowując: 8,25/10. Wpadniemy tu jeszcze nie raz!

Komentarze