#74 Lugana



★★★★★★★★☆☆
Kasztanowe oblicze włoskiej kuchni
 

Luganę poznaliśmy dzięki zorganizowanej dla blogerów i dziennikarzy kolacji, która miała szerszemu gronu zaprezentować jesienną odsłonę menu. Mieliśmy wtedy fantastyczną okazję spróbować 10ciu dań – nie ukrywamy, że takie biesiady to to co lubimy najbardziej. Do tego nowoczesne, ale przytulne wnętrze, i uśmiechnięta, sprawna ekipa zarówno na kuchni jak i wśród gości i ta kolacja stała się jedną z najmilszych tej jesieni.
Z czystym sumieniem polecić możemy 2 wybitne kompozycje:

Przystawkę: kasztany z rozmarynem, dynią i smardzami (39zł) 


oraz absolutnie fenomenalny deser: panna cotta z olejem z dyni. Po ponad miesiącu od skosztowania tych dań nadal je pamiętamy :)


Po raz drugi zawitaliśmy w Luganie już na zupełnie prywatnej „inspekcji” w czasie Culinary Festu. Na pierwszy ogień poszedł „zaczarowany las” czyli skorzonera, wymyślne grzybki i rukiew wodna w wizualnie ciekawym, ale smakowo niezapadającym w pamięć na dłużej niż chwila zestawieniu.


Z „kaczki po drugiej stronie lustra” byliśmy bardziej zadowoleni: może dlatego, ze kaczce towarzyszył sos różano-kasztanowy. Kasztany to jest to co szef kuchni, młody zdolny Norbert Miśkowiec, umiejętnie wykorzystuje.
 

Na deser skusiliśmy się na suflet z płynną czekoladą i kasztanem. 


Ciacho było smaczne, ale myślimy że czasem wychodzi lepszy: jeszcze przed spróbowaniem zaproponowano nam wymianę deseru i poczekanie na następną porcję sufletu – coś było na rzeczy, może ciacho o minutę za długo posiedziało w piecu? Czekoladowe wnętrze nie było tak płynne jak lubimy najbardziej (dla czekoladożerców polecamy ciacho z idealnie płynnym sercem w Bistro la Cocotte).

Podsumowując: wybitna panna cotta (16zł - najtańsza pozycja w karcie), wspaniale zaaranżowane kasztany (39zł). Czekamy na wiosenną odsłonę karty  i liczymy że znajdziemy w niej nieco więcej dań w przystępnych cenach :)

Na zaostrzenie kilka fotek dań z aktualnej karty:które skosztowaliśmy

Risotto z salami i czerwonym winem (34zł): 


 Modne ostatnio ośmiorniczki (58zł):

Pierś z kaczki w towarzystwie pomarańczy i anyżu (48zł):


Komentarze