#65 Pod nosem

★★★★★★★★★☆
Smaki wśród przyjaciół


Knajpka funkcjonuje od kilku tygodni – przechodziliśmy koło niej kilka razy i zastanawialiśmy się, z racji nazwy, czy ma coś wspólnego z Pod niebieniem, które mieści się tuż obok. Dziś przyciągnął nas tutaj delikatny aromat sugerujący, że w kuchni dzieje się coś dobrego – chyba nie tylko nas, bo w niewielkim lokalu nie było miejsc. Po krótkim spacerze wróciliśmy tu i szybko zajęliśmy zwolnione miejsca.

Przywitał nas jeden z chłopaków prowadzących knajpkę (przepraszamy, ale z racji ówczesnego głodu nie przypisaliśmy imion do twarzy: Jacek, Grzesiek?). Od razu da się wyczuć, że lubią to co robią i lubią ze sobą pracować. Dzięki temu i naprawdę niewielkiej powierzchni można odnieść wrażenie, że jest się u dobrych kumpli na obiedzie.

Z wyborem dań problemu nie mieliśmy: Pod nosem oferuje 1 zupę, 1 danie mięsne, 1 wege, coś słodkiego i coś do picia. Każdego dnia można trafić na coś innego. Mamy zatem gwarancję, że dania będą świeże i dopracowane – w końcu to na te 3 konkretne pozycje postawili dziś gotujący szefowie.
 

Krem z pieczonych pomidorów – mniami! W końcu trafiliśmy na taki, w którym faktycznie wyczuliśmy pieczone pomidory, a nie posmak tradycyjnej pomidorowej z baru mlecznego (którą też czasem lubimy zjeść :)). Do tego parmezan – dla pewności dopytaliśmy i już wiemy, że w tym miejscu wiedzą co robią :D


Azjatyckie żeberka – miękkie, przygotowywane tak długo jak trzeba by nie czuć, że je się oporną wieprzowinę z kostką. Intensywny sos jak u mamy Maćka (pozdrawiamy!). Do tego kalafiorowy ryż – przyjemna chrupka nowinka.

Skusiliśmy się też na deser – jako że sernik dojedli goście przed nami, wzięliśmy kawałek tarty ze śmietaną udekorowaną wcale nie kwaśnymi porzeczkami i truskawkami. Kruche, maślane ciasto – tarta ideał! (zjedliśmy tak szybko że nie zdążyliśmy uwiecznić ciacha na zdjęciu...).

Do tego lemoniada wiśniowo-cytrynowa – w smaku raczej cytrynowa, ale kolor od wiśni + woda gratis.

Wszystkie przyjemności za ok. 45zł. Dodatkowo towarzystwo miłych, ogarniętych chłopaków, którzy potrafią przyrządzić prawdziwe smakołyki i ze szczerym uśmiechem zapraszają do swoich próbowania.

Podsumowując: 9/10. Smakowite 3 dania w luźnej atmosferze. Będziemy tu wracać!

Komentarze